Do niecodziennej sytuacji doszło na lekkoatletycznych mistrzostwach świata w Budapeszcie. Zderzyły się tam dwa meleksy transportujące zawodników na stadion. W wypadku ucierpiał Jamajczyk Andrew Hudson.
W konsekwencji Hudson został dopuszczony do finału biegu na 200 m, mimo że w swoim biegu półfinałowym był dopiero piąty.
Pierwszy z trzech zaplanowanych na czwartkowy wieczór biegów półfinałowych na 200 m był opóźniony o pół godziny, ponieważ meleks transportujący zawodników z areny rozgrzewkowej na główny stadion zderzył się z innym pojazdem.