Jim Carrey wyznał, że jest teraz w najbardziej kreatywnym momencie swojego życia. "Filmy się kręcą, w przyszłym roku mam parę projektów, dostałem też kilka seriali, których jestem producentem" - przyznał gwiazdor na festiwalu w Wenecji.
Carrey wyznał, że wszystko, co robi, sprowadza się do tożsamości. Myślę, że to najważniejsza rzecz na świecie - stwierdził. Zapowiedział też, że niedługo zaprezentuje rzeźbę, która "stworzyła się sama".