25-letnia Netta Barzilai, reprezentantka Izraela, zwyciężyła tegoroczny konkurs piosenki Eurowizja 2018 w stolicy Portugalii, Lizbonie. Serca publiczności podbiła swoją piosenką "Toy" (zabawka – red.). Netta zgromadziła w sumie 529 punktów, pobijąc uważaną za faworytkę konkursu reprezentantkę Cypru. Eleni Foureira zebrała 436 punktów.
Odbierając nagrodę 25-letnia Netta oświadczyła: Dedykuję tę piosenkę wszystkim tym, którzy walczą o bycie sobą - walczą z szefami, z rządem, z tymi, którzy chcą ich stłamsić.
Wiele razy słyszałam, że nie jestem wystarczająco ładna, że nie jestem wystarczająco mądra, że nie jestem wystarczająco szczupła, żeby robić to, co chcę - dodała piosenkarka, która sama o sobie mówi, że kobietą w rozmiarze plus.
W rozmowie z dziennikarzami BBC piosenkarka dodała, że mówiono jej często, że powinna zacząć się odchudzać, nosić wyszczuplające optycznie ubrania w czarnym kolorze i śpiewać w stylu Adele. Netta postanowiła nie poddawać się tym sugestiom i być po prostu sobą. Jesteśmy tu tylko na chwilę, dlaczego mamy robić wszystko, by być nieszczęśliwymi? - dodała.
Netta ujawniła swoją tajną broń, która dodała jej pewności siebie w czasie występu na scenie w Lizbonie. To talizman - ojciec podarował jej przed występem pierścionek należący do zmarłej babci.
Pytana przez dziennikarzy o to, co zrobi zaraz po powrocie do domu, bez chwili wahania odpowiedziała: Humus!
(j.)