Nie żyje 1,5-roczny chłopiec z Zubrzycy Górnej w Małopolsce, który zaginął w sobotni wieczór. Okoliczności jego śmierci będzie wyjaśniać policja i prokuratura. Rodzice chłopca zostali zatrzymani. Wiadomo już, że jego ojciec był nietrzeźwy.
Przed godz. 20 otrzymaliśmy informację o zaginięciu 1,5-rocznego dziecka w miejscowości Zubrzyca Górna. W akcji poszukiwawczej braliśmy udział wraz ze strażą pożarną i GOPR-em - relacjonował w rozmowie z RMF FM mł. asp. Bartosz Bartosz Izdebski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.
Po godz. 21 strażacy odnaleźli dziecko na skraju potoku. Na miejscu prowadzono akcję ratunkową. Później chłopczyk został zabrany do szpitala - dodał. Niestety, lekarzom nie udało się uratować życia dziecka.
Na miejscu tragedii przeprowadzono czynności procesowe z udziałem prokuratora z Nowego Targu.
Policja i prokuratura będą wyjaśniać okoliczności śmierci 1,5-rocznego chłopca. Zatrzymani zostali jego rodzice. Badanie wykazało, że ojciec był nietrzeźwy.
Sekcja zwłok dziecka została zaplanowana na poniedziałek - poinformował prok. Krzysztof Bryniarski z Prokuratury Rejonowej w Nowym Targu.