Z plecakami, prowiantem, karimatami, krzesełkami i zapasami wody dziesiątki tysięcy uczestników Światowych Dni Młodzieży zmierzają na czuwanie modlitewne z papieżem Franciszkiem w Parku Tagu w Lizbonie. Panuje dotkliwy upał. Młodzież spędzi na błoniach w sugestywnej scenerii całą noc w oczekiwaniu na niedzielną papieską mszę.
Jest strasznie gorąco, jesteśmy umęczeni drogą do parku z ciężkimi plecakami - powiedziała grupa młodych ludzi z Poznania.
Wiele osób wyraża zaniepokojenie warunkami pogodowymi, bo są świadome tego, że mają przed sobą długie oczekiwanie na modlitewne czuwanie.
Ludzie wszędzie szukają zacienionych miejsc.
Musimy dać radę. Teraz jest gorąco, jesteśmy też przygotowani na nieco zimniejszą noc. Jednego z poprzednich wieczorów porządnie dał nam się we znaki zimny wiatr wiejący w centrum Lizbony - powiedział Jan z Krakowa.
Wśród grup zmierzających do parku widać wiele z biało-czerwonymi flagami.
Oczekuje się przybycia setek tysięcy osób. W piątek na Drodze Krzyżowej z papieżem w Parku Edwarda VII było około 800 tys. osób.