Duża część Kościeliska koło Zakopanego nie ma od czwartkowego wieczoru wody zdatnej do spożycia. Badania sanepidu wykazały szkodliwe bakterie w próbkach wody z gminnego wodociągu.
Duża część Kościeliska nie ma od czwartkowego wieczoru wody zdatnej do spożycia. Problem nie dotyczy jedynie ul.: Czajki, Mała Łąka, Sobiczkowa, Sobiczkowa Bór i Nędzy-Kubińca od wysokości ulicy Sobiczkowa w stronę Zakopanego - poinformowała gmina na Facebooku. Badania sanepidu wykazały szkodliwe bakterie w próbkach wody z gminnego wodociągu.
Dla tej turystycznej miejscowości to wyjątkowo zła wiadomość, bo zaczyna się właśnie długi weekend i do Kościeliska mogą zjechać tysiące turystów.
Na razie mieszkańcy muszą korzystać z wody z podstawionego beczkowozu, ustawionego za remizą OSP Kościelisko. Reporter RMF FM Maciej Pałahicki rozmawiał z mieszkańcami Kościeliska, którzy przyznają, że nie wyobrażają sobie długiego weekendu bez wody. Mam nadzieję, że gmina szybko upora się z tym problemem - zaznaczył jeden z mężczyzn.
Wie pan co? Ja wczoraj podpisałem umowę z gminą na wodę. Co mam więc powiedzieć? Szczerze? Korzystam z wody, którą przywiozłem z Włoch - powiedział inny z rozmówców naszego dziennikarza, który dodał, że wczoraj wodą z wodociągu mył się jego syn. Jeszcze żyje, tak że nie jest źle - zauważył.
Wójt Kościeliska Roman Krupa zapewnił, że samorząd robi wszystko, by można było jak najszybciej ponownie korzystać z wody z wodociągu.
Uspokajając, wczoraj od razu po otrzymaniu wyników badań niezwłocznie podjęliśmy działania polegające na dezynfekcji sieci, zwiększając dawkę chloru, by jak najszybciej usunąć to zagrożenie. Na stacji uzdatniania wody nie stwierdziliśmy żadnych awarii, żadnych uszkodzeń - poinformował w rozmowie z reporterem RMF FM Maciejem Pałahickim.
Wójt Kościeliska przekazał, że wczoraj w różnych punktach sieci wodociągowej pobrane zostały próbki i dziś z laboratorium przyszły dobre, aczkolwiek wstępne informacje - w trzech pobranych próbkach nie wykazano obecności bakterii z grupy coli.
Czekamy na oficjalne wyniki badań z laboratorium, a później oczywiście decyzje sanepidu z Zakopanego - zaznaczył samorządowiec.
Jest szansa, że w trakcie weekendu będziemy mieć oficjalną informację, że woda jest zdatna. Tutaj musimy być precyzyjni - dodał, wyrażając nadzieję, że najpóźniej w niedzielę będzie można już korzystać z wody z sieci wodociągowej.