W górach będziemy mieć białe święta - to już pewne. W Zakopanem od wczoraj sypie śnieg i jego pokrywa ma już 9 cm grubości, a na Kasprowym Wierchu - 40 cm. Jak mówi szef zakopiańskiego IMGW Paweł Parzuchowski - śniegu będzie jeszcze dzisiaj przybywać i utrzyma się do końca świąt.

Może opady nie będą intensywne, ale będą się utrzymywać przez cały dzień - mówił synoptyk. Temperatura na Podhalu wyniesie w ciągu dnia około O stop. Celsjusza. Natomiast im wyżej, tym chłodniej. Wysoko w Tatrach od minus 6 do minus 8 stop. C na Kasprowym Wierchu - wyjaśnił.

Zgodnie z prognozami, opady śniegu mają stopniowo wieczorem zanikać. W Zakopanem może być 10-20 cm białego puchu, a wysoko w górach ok. 30 cm - tam będzie też wiał silny wiatr, w porywach przekraczający prędkość 90 km/h, co spowoduje zamiecie śnieżne. Temperatura odczuwalna może spaść nawet do minus 20 stop. C. 

Od środy w pogodzie ma być nieco spokojniej - mówi Paweł Parzuchowski. Jak zauważa, co do drugiego dnia świąt modele prognozowania się różnią. Według jednych ma padać śnieg, według drugich nie, więc jeszcze nie jesteśmy tego pewni. Być może one się pojawią - dodaje. 

W kolejnych dniach na Podhalu będzie więcej słońca.

Ale białe święta niosą ze sobą także zagrożenia. Kierowcy powinni pamiętać, że biało jest nie tylko na chodnikach czy trawnikach, ale także na drogach. Szczególnie na tych bocznych jest ślisko: warto zwolnić i zadbać o odpowiednie zimowe opony lub łańcuchy. 

Niebezpiecznie zrobiło się także w górach. Sypie niezbyt intensywnie, ale w niekorzystnych warunkach - mówi ratownik dyżurny TOPR Piotr Konopka. Dlatego w Tatrach obowiązują drugi stopień zagrożenia lawinowego.

Opracowanie: