Ponad 1,5 tysiąca owiec z bacami, juhasami, psami pasterskimi i kapelą góralską przeszło dziś z Jaworek przez Szczawnicę. To jesienny redyk, który wzbudził duże zainteresowanie turystów.

Rekordowa liczba turystów przyjechała do Szczawnicy, by zobaczyć jesienny redyk, czyli przepęd owiec głównymi ulicami miasta.

Niektórzy jechali kilka godzin, a potem kolejne godziny czekali, by przez kilka minut zobaczyć wielkie stado owiec prowadzone przez baców, juhasów i góralską kapelę.

Zachwytom nie było końca. Jest cudownie, jesteśmy tu kolejny rok z rzędu; jest przepięknie - powiedziała reporterowi RMF FM Maciejowi Pałahickiemu jedna z turystek.

Namówiliśmy właśnie ciocię, kuzynów, znajomi też są. W zeszłym roku byliśmy w piątkę, w tym roku 14 osób - dodała.

Trasa redyku to ok. 20 km. Ja szedłem z owcami 100 km - wspominał w RMF FM baca Andrzej Majerski, który 8 lat temu wymyślił szczawnicki redyk.

Przepęd owiec ulicami miasta ma być sposobem na ocalenie od zapomnienia starej, góralskiej tradycji.

Na zakończenie imprezy zaplanowano koncert zespołu Enej i zabawę z DJ-em.

W piątek na scenie pod kolejką na Palenicę można było posłuchać opowieści o życiu na bacówce. Wystąpiły też m.in. zespoły regionalne.