Bóbr znad Morskiego Oka zaczął budować tamę na Czarnostawiańskiej Siklawie - poinformował Tatrzański Park Narodowy
Bóbr, który pojawił się nad brzegami Morskiego Oka, po raz pierwszy został zaobserwowany przez leśniczego 19 sierpnia ubiegłego roku, wzbudzając przyrodniczą sensację. Tatry to zupełnie obce środowisko dla tego gatunku, a przyrodnicy przypuszczali, że zwierzę nie przetrwa zimy.
Wszystko wskazuje na to, że ten bóbr spędził zimę w Morskim Oku, nie schodząc na dół. W ostatnim czasie, kiedy lód w okolicach miejsca jego żerowania stopniał, zauważyliśmy ponownie gryzione przez niego gałęzie, które składuje w okolicy swojego żeremia. Są też jego tropy, tak że potwierdza to, że przetrwał zimę w Morskim Oku. Nie przywędrował teraz, bo inna rodzina bobrów jest przy Palenicy Białczańskiej około 9 km od tego miejsca - mówi w nagraniu opublikowanym przez Tatrzański Park Narodowy leśniczy z Morskiego Oka Grzegorz Bryniarski.
W 2015 roku po raz pierwszy zaobserwowano żeremie bobrów w okolicach Łysej Polany, gdzie zaczyna się szlak do Morskiego Oka. Później ślady ich obecności obserwowano między innymi w Dolinie Roztoki.