Podczas prac ziemnych wykonywanych na jednej z prywatnych posesji w gminie Chełmiec w powiecie nowosądeckim, operator koparki znalazł kilka niewybuchów. Znalezisko zabezpieczyli policjanci, którzy wezwali na miejsce patrol saperski. Okazało się, że w ziemi znajduje się w sumie 60 sztuk amunicji artyleryjskiej najprawdopodobniej pochodzącej z czasów II wojny światowej.
We wtorek mieszkanka gminy Chełmiec poinformowała policję, że na terenie jej posesji, podczas wykonywania prac ziemnych związanych z budową drogi dojazdowej, operator koparki na głębokości około 1 metra zauważył kilka niewybuchów o długości od około 40 cm do 130 cm.
Na miejsce od razu skierowano pirotechnika z KMP w Nowym Sączu.
O niebezpiecznym znalezisku powiadomiono saperów z 16. Batalionu Powietrznodesantowego z Krakowa, a do czasu ich przyjazdu teren zabezpieczali policjanci z Chełmca.
Następnego dnia na miejscu pojawił się patrol saperski, który specjalistycznym urządzeniem sprawdził teren, przez który ma przebiegać droga dojazdowa do posesji.
Okazało się, że w ziemi znajdują się liczne niewybuchy – łącznie ujawniono aż 60 sztuk amunicji artyleryjskiej. Saperzy zabrali niewypały do neutralizacji.
Policja przypomina, że niewybuchy, mimo wielu lat spędzonych głęboko w ziemi, nadal mogą stanowić poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa ludzi.
Pamiętajmy, że takiego znaleziska nie wolno pod żadnym pozorem dotykać ani przenosić, ponieważ jakiekolwiek manipulowanie przy nim grozi wybuchem. W przypadku znalezienia niewybuch czy amunicji należy natychmiast powiadomić policję.