Ponad 650 osób trzeba było ewakuować z wrocławskiego wieżowca Sky Tower. Powodem akcji były kłęby dymu, które pojawiły się na ostatnim piętrze najwyższego budynku w stolicy Dolnego Śląska.
Jak informuje reporter RMF FM, dym zaczął wydobywać się z pomieszczenia technicznego, w którym znajdują się mechanizmy napędzające windy w budynku. Według wstępnych ustaleń strażaków - doszło tam do awarii.
Prawdopodobnie doszło tam do jakiegoś zatarcia się łożyska lub zwarcia w silniku i stąd to zadymienie -przekazał nam kpt. Piotr Szwiec z wrocławskiej straży pożarnej.
Zadymienie uruchomiło systemy alarmowe budynku, dlatego konieczna była ewakuacja wszystkich znajdujących się tam osób, a na miejsce skierowano spore strażackie siły.
Co najważniejsze - nie doszło do pożaru. Akcja na miejscu została już zakończona.