Prawie 6 mln zł z rezerwy przeciwpowodziowej trafi do Kłodzka na odbudowę trzech mostów. Taką informację przekazał pełnomocnik rządu ds. odbudowy po powodzi Marcin Kierwiński. Chodzi o Most Żelazny, most przy ul. Matejki i kładkę przy ul. Malczewskiego.
Minister Marcin Kierwiński przekazał, że pieniądze na odbudowę trzech mostów w Kłodzku w tym tygodniu trafią do kasy miejskiej. Dodał, że jeśli kwota będzie niewystarczająca, to w ramach środków rządowych "pieniądze się jeszcze znajdą".
Kierwiński przypomniał, że do przyszłego tygodnia samorządy z terenów powodziowych mogą korzystać z programu mieszkaniowego Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK). Zakłada on bezzwrotną dotację na remont, odbudowę, zakup lokali czy całych budynków, które będą mogły być przeznaczone w pierwszej kolejności dla powodzian.
Wiele samorządów złożyło już wnioski o środku z tego programu. W Kłodzku w ramach tego programu również będą realizowane zakupy mieszkań - mówił.
Kierwiński poinformował również, że minister finansów oraz minister spraw wewnętrznych dokonali podziału rezerwy ogólnej subwencji dla gminy powodziowych. Większość z tych gmin otrzyma znaczący zastrzyk gotówki; w przypadku Kłodzka to jest około 25 mln zł - mówił.
Jak informuje reporterka RMF FM Martyna Czerwińska, kłodzki Most Żelazny wciąż nie ma barierek i chodnika. Piesi muszą iść środkiem jezdni.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Kłodzko cały czas odbudowuje się po wrześniowej powodzi. Końca prac niestety nie widać.
Kiedyś Kłodzko było miejscem odwiedzanym przez tysiące turystów. W tej chwili straciło na uroku. Dużo osób nie będzie chciało z powrotem inwestować w biznes, bo nie wiadomo, co będzie - mówił naszej reporterce jeden z mieszkańców.