Karabiny i pistolety maszynowe, strzelby, rewolwery a także działka lotnicze, amunicję i proch strzelniczy wykryli dolnośląscy policjanci u 52-letniego mężczyzny, który zajmował się nielegalnym handlem bronią. Policja ustala, skąd pochodziła zgromadzona broń i amunicja.
Jak poinformował asp. szt. Łukasz Dutkowiak, rzecznik prasowy KWP we Wrocławiu, w zarekwirowanym nielegalnym magazynie funkcjonariusze przejęli 184 sztuki broni różnego rodzaju, w tym karabiny maszynowe oraz działka lotnicze, amunicję i proch strzelniczy.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Dolnośląscy policjanci zatrzymali 52-letniego mieszkańca woj. lubelskiego, o którym zdobyli informacje, że zgromadził duży arsenał broni i amunicji. Sprawę prowadzili policjanci Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego oraz Wydziału Kryminalnego z KWP we Wrocławiu, którzy wraz z ekspertami z Laboratorium Kryminalistycznego wkroczyli na posesję mężczyzny w woj. lubelskim.
Czynności prowadzone były w ramach postępowania przygotowawczego nadzorowanego przez Prokuraturę Okręgową w Legnicy. Mężczyzna podejrzany jest o posiadanie broni i amunicji bez wymaganego zezwolenia w celu jej dalszej dystrybucji, tj. o czyn z art. 263 § 1 i 2 Kodeksu karnego - przekazała dolnośląska policja.
Po zatrzymaniu 52-latek został doprowadzony do prokuratury i sądu w Legnicy, który nałożył na niego trzymiesięczny areszt. Grozić mu może kara do 10 lat pozbawienia wolności.