Żelazno to niewielka miejscowość niedaleko Kłodzka na Dolnym Śląsku. To właśnie stamtąd odebraliśmy w niedzielę wieczorem wstrząsające zgłoszenie na Gorącą Linię RMF FM. "Czekamy na ewakuację od rana. Tę największą falę, która szła, spędziłem z córką i psem na dachu szopy. Żona z 9-miesięcznym dzieckiem musiała być w domu. Niby helikoptery latały, mieliśmy machać czymś białym. Wyszedłem na dach, niby nas widzieli, ale nie podjęli" - mówił w rozmowie z RMF FM pan Marcin.
Jak poinformował reporter RMF FM Beniamin Piłat, Szkoła Podstawowa nr 3 w Kłodzku stała się punktem pierwszej pomocy dla ewakuowanych mieszkańców. Powodzianie mogą tam liczyć na miejsce do spania i ciepły posiłek.
Szkoa Podstawowa nr 3 w Kodzku staa si punktem pierwszej pomocy dla ewakuowanych mieszkacw. Tu mog liczy na miejsce do spania i cieply posiek. Dbaj o nich wolontariusze, onierze i straacy@MateuszChlystun @RMF24pl #powd2024 #powdz #powod2024 pic.twitter.com/F0cZ6XBBvz
beniaminpilatSeptember 15, 2024
Okazuje się jednak, że nie wszyscy.
Dramatyczna historia pana Marcina i jego rodziny z miejscowości Żelazno niedaleko Kłodzka dotarła do nas na Gorącą Linię RMF FM w niedzielny wieczór. Od wielu godzin czekają na ewakuację z zalanego przez powódź domu. Do tej pory nikt nie przyszedł im z pomocą.
Niby helikoptery latały, wyszedłem na sam szczyt dachu, mieliśmy machać czymś białym. Widzieli nas ale nie podjęli. Teraz udało mi się włączyć telefon (...). Niby wysyłają po nas helikopter, czekamy, jesteśmy w gotowości, dziecko śpi, ale ponoć ma być znów jakaś woda. A tego, co dzisiaj przeżyłem - nie życzę nikomu. Naprawdę. wszystko straciliśmy w dwa dni. Nie mam nic - mówił pan Marcin.
Dwuminutowy film, ktry pokazuje jak szybko podnosi si poziom wody w Kodzku. Sytuacja jest dramatyczna.POZIOM WODY PRAWDOPODOBNIE ZBLIZYL SIE DO 685 cm#powod2024 #Powod @RMF24pl pic.twitter.com/Z2o7h3Oo8f
beniaminpilatSeptember 15, 2024
Służby poinformowały, że w niedzielę już zakończono ewakuacje.
Więcej informacji o krytycznej sytuacji w Kłodzku można znaleźć TUTAJ.