Policjanci wspólnie z celnikami zlikwidowali nielegalnie działający klub muzyczny w Wałbrzychu na Dolnym Śląsku. Podczas akcji zatrzymano w sumie 5 osób.
Służby ustaliły, że 25-latek oraz 33-latka otworzyli na początku tego roku klub muzyczny w dzielnicy Biały Kamień w Wałbrzychu. Zrobili to nie zakładając działalności gospodarczej. Jak przekazuje wałbrzyska komenda policji - mieli też bez koncesji sprzedawać w klubie alkohol.
W minioną sobotę mundurowi pojawili się w budynku, w którym był klub. Przeprowadzili kontrolę i stwierdzili szereg nieprawidłowości - informuje policja. Zatrzymali też dwoje mieszkańców Wałbrzycha.
Funkcjonariusze zabezpieczyli w lokalu alkohol, kasę fiskalną, pieniądze, wideorejestrator z monitoringu oraz inne dowody świadczące o prowadzeniu działalności gospodarczej bez zgody oraz o sprzedaży alkoholu bez wymaganego zezwolenia - mówi kom. Marcin Świeży z Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu.
W komunikacie policji napisano też, że na miejscu znaleziono trzy kilogramy czarnego prochu oraz przedmioty służące do wytwarzania amunicji, w tym pociski i spłonki.
Policja sprawdza w tej sprawie także wątek publicznego udostępniania - przez 29-letniego didżeja - utworów muzycznych bez zezwolenia.
W nielegalnie prowadzonym lokalu zatrzymano też 28-latka i 40-latkę.
Oboje znieważyli słowami wulgarnymi i obelżywymi funkcjonariuszy oraz naruszyli ich nietykalność cielesną podczas prowadzonej interwencji - informuje kom. Marcin Świeży.
W ręce mundurowych wpadł też poszukiwany przez policję 22-letni mężczyzna. Łącznie zatrzymanych jest pięcioro.
25-latek oraz 33-latka odpowiedzą za uchylanie się od opodatkowania (wartość niepłaconego podatku jest szacowana), a także za sprzedaż alkoholu bez koncesji oraz posiadanie materiałów do wyrobu amunicji. Może im grozić wysoka grzywna, a - jeśli chodzi o ostatnie z przestępstw - kara do 10 lat więzienia.
Z kolei 28-latek oraz 40-latka usłyszeli zarzuty znieważenia policjantów oraz naruszenia ich nietykalności, co wiąże się z karą do 3 lat więzienia.