Po piątkowym wypadku na przejeździe kolejowym pomiędzy Wrocławiem a Sobótką nadal obowiązuje na tej trasie komunikacja zastępcza. Dokładne badania stanu torów wykazały, że na 500-metrowym odcinku uszkodzone zostały podkłady i elementy mocowań.
W piątek po południu w wyniku zderzenia pociągu z autem osobowym na przejeździe kolejowym na linii między Wrocławiem a Sobótką zginął kierowca samochodu.
Z niewyjaśnionych przyczyn kierowca samochodu osobowego nie zatrzymał się przed przejazdem wyposażonym w znak stop i krzyże św. Andrzeja i wjechał pod nadjeżdżający pociąg Kolei Dolnośląskich relacji Sobótka Zachodnia-Wrocław Główny - informuje Karol Jakubowski z biura prasowego PKP PLK.
W konsekwencji wypadku szynobus Kolei Dolnośląskich wykoleił się jedną osią. W sobotę Jakubowski poinformował, że po dokładnym sprawdzeniu stanu toru stwierdzono, że na około 500-metrowym odcinku uszkodzone zostały podkłady i elementy ich mocowań.
"Dla wznowienia ruchu konieczna jest naprawa, która, według wstępnych szacunków, potrwa do niedzieli wieczór" - przekazało PKP PLK.
Do czasu przywrócenia ruchu kolejowego na linii między Wrocławiem a Sobótką obowiązuje zastępcza komunikacja autobusowa.