Tragedia w Zakładach Górniczych Polkowice-Sieroszowice w Dolnośląskiem. W poniedziałek przed godz. 23 wypadkowi uległ 48-letni operator kotwiarki. "Wezwany na miejsce lekarz Górniczego Pogotowia Ratunkowego stwierdził zgon mężczyzny" - poinformowała spółka KGHM we wtorek rano.
W poniedziałek późnym wieczorem w Zakładach Górniczych Polkowice-Sieroszowice doszło do tragicznego zdarzenia.
W rejonie oddziału G-51 wypadkowi uległ operator kotwiarki. Na miejsce został wezwany lekarz Górniczego Pogotowia Ratunkowego, który stwierdził zgon mężczyzny. 48-latek pracował w kopalni od 2002 roku.
"O wypadku powiadomiony został Okręgowy Urząd Górniczy we Wrocławiu. Okoliczności zdarzenia wyjaśni komisja. Rodzinie i bliskim górnika składamy najszczersze kondolencje - poinformowała spółka KGHM Polska Miedź S.A w poniedziałek.
We wszystkich oddziałach spółki została wprowadzona trzydniowa żałoba.