Policjanci ze Złotoryi nie spodziewali się, że poszukiwany mężczyzna wykaże się aż taką determinacją. 46-latek ukrył się na strychu, potem uciekł na dach, a stamtąd na rosnące obok domu drzewo.
Mężczyzna był poszukiwany przez sąd, który wydał za nim list gończy. Za popełnione w przeszłości przestępstwo miał spędzić za kratkami 6 miesięcy.
Policjanci przyjechali do domu 46-latka. Aby uniknąć zatrzymania mężczyzna ukrył się przed mundurowymi na strychu.
Kiedy został zauważony przez jednego z funkcjonariuszy, zdecydował się na niezwykle ryzykowne działanie: wyszedł przez okno na dach dwupiętrowego domu, a następnie przedostał się na rosnące w pobliżu drzewo - relacjonuje podkom. Przemysław Ratajczyk z dolnośląskiej policji.
W pewnym momencie poszukiwany uświadomił sobie, że jego opór jest daremny, a działania skazane są na niepowodzenie. Dobrowolnie zszedł na ziemię, gdzie został zatrzymany przez funkcjonariuszy. Trafił do policyjnego aresztu, skąd został przewieziony do zakładu karnego.