Przy ul. Sądowej 14 we Wrocławiu otwarty został pierwszy w tym mieście sklep społeczny. "To odpowiedź na trudne czasy, powstaje w odpowiednim momencie - rosnącej inflacji, coraz wyższych rachunków za prąd i ogrzewanie" – mówił prezydent miasta Jacek Sutryk.

Sklep powstał z myślą o osobach, które znalazły się w trudnej sytuacji życiowej. By zrobić w nim zakupy, trzeba mieć kartę klienta. Można otrzymać ją od ręki w sklepie  - na podstawie specjalnego zaświadczenia wystawionego w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej.

Kto może otrzymać kartę klienta sklepu społecznego? W gronie uprawnionych są osoby:

- posiadające zaświadczenie/oświadczenie o niskich dochodach wydawane przez MOPS,

- członkowie rodzin zastępczych,

- członkowie rodzinnych domów dziecka i pogotowia opiekuńczego,

- seniorzy (60+),

- podopieczni Fundacji ESPA i WFK.

W sklepie społecznym można kupić artykuły spożywcze, chemie gospodarczą czy karmę dla zwierząt. Nie sprzedaje on papierosów ani alkoholu. Jednorazowo można zrobić zakupy tylko za około 100 zł. 

My, jako Fundacja ESPA, otrzymujemy informację o produktach, które mają krótki termin ważności lub też pochodzą z tzw. serii próbnych czy też stoków magazynowych i nie są przeznaczone do normalnej sprzedaży. Otrzymujemy je i przekazujemy do sklepu społecznego, dzięki czemu żywność nie ląduje na śmietniku, tylko trafia do ludzi. Mimo że ma krótką datę ważności, to wciąż nadaje się do spożycia - mówił Norbert Palimąka, Prezes Zarządu Fundacji ESPA.

Sklep ma na celu działalność pomocową, a nie zarobkową. Wypracowywane przez niego zyski będą przekazywane na cele społeczne - m.in. na wsparcie rodzin zastępczych. 

Z jednej strony ceny rosną szybko i produkty żywnościowe są bardzo drogie, natomiast z drugiej marnujemy tony jedzenia. By pogodzić te dwie skrajności, powstał sklep społeczny we Wrocławiu - podkreślała Agata Gwadera-Urlep, Radna Rady Miejskiej Wrocławia.