Oszuści nie odpuszczają. Dolnośląska policja ostrzega przed nowymi sposobami przestępców na wyłudzanie pieniędzy. Szczególnie popularne są metody na bankowca, policjanta czy brokera. Na "popularności" nie słabnie także podszywanie się pod członka rodziny. Tylko w ciągu jednego dnia, mieszkańcy z kilku powiatów w Dolnośląskiem stracili ponad pół miliona złotych.

O tym, że nie warto ufać każdemu, przekonali się mieszkańcy Wrocławia, Wałbrzycha, Dzierżoniowa, Trzebnicy i Bolesławca. Przestępcy podawali się za policjantów albo bankowców. 

Dolnośląscy funkcjonariusze apelują, że podczas rozmów z nieznajomymi, należy zachować ostrożność i rezerwę - zwłaszcza jeśli rozmówca podaje się za mundurowego.

Do seniorki zadzwonił "wnuczek" z Niemiec

Do 77-latki z Bolesławca zgłosił się mężczyzna, podający się za wnuczka kobiety i jednocześnie niemieckiego policjanta. Oszust nakłonił seniorkę do przekazania 94 tys. złotych kobiecie, która się do niej zgłosiła.

W podobny sposób swoje oszczędności straciła 84-latka z pow. dzierżoniowskiego. Do niej z kolei zatelefonowała kobieta podająca się za córkę. Złodziejka wyłudziła w ten sposób 16 tys. złotych.

Przestępcy coraz częściej udają pracowników banków

Oszukani zostali jednak nie tylko seniorzy. Fałszywemu pracownikowi banku uwierzył również 35-letni mieszkaniec Wrocławia. Powiadomił policjantów, że nieznani sprawcy podający się za pracowników dwóch banków, pod pretekstem uniknięcia utraty zdeponowanych na kontach oszczędności, nakłonili go do wykonania kilku przelewów w łącznej kwocie prawie 85 tysięcy złotych na wskazane konto bankowe.

Innym popularnym sposobem jest podszywanie się pod brokerów oraz inwestorów. Policja przypomina, że podczas jakichkolwiek internetowych transakcji powinniśmy zachować szczególną ostrożność.

Jedną z najważniejszych zasad jest nieinstalowanie na komputerze czy telefonie aplikacji, dających możliwość zdalnego kierowania urządzeniem, np. konsultantowi inwestycyjnemu.

Nie każdy, kto podaje się za policjanta nim jest

Podczas próby wyłudzenia pieniędzy metodą "na policjanta" sprawcy wykorzystują zaufanie społeczne, jakie budzi ten zawód. Podają wymyślony numer legitymacji służbowej, dane personalne, a podczas kontaktu z pokrzywdzonym posiadają nawet podrobioną odznakę. Ich celami padają zazwyczaj seniorzy.

W przypadku jakichkolwiek wątpliwości, należy skontaktować się ze swoim bankiem oraz zawiadomić policję. W przeciwnym razie łupem oszustów mogą paść oszczędności całego życia.