W Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Legnicy na Dolnym Śląsku będzie od poniedziałku, 8 maja, ponownie czynna poradnia urologiczna. Działalność oddziału urologii niezmiennie jest zawieszona, po tym jak lekarze od maja odeszli z pracy. W poradni też nie obyło się bez problemów.
Jak informuje szpital - 28 kwietnia około południa, a więc kilka godzin przed majówką, placówka otrzymała informację od personelu zewnętrznej firmy medycznej zabezpieczającej poradnię urologiczną o tym, że poradnia nie będzie czynna od maja.
W związku z tym szpital musiał pilnie odmówić wizyty pacjentów zarejestrowanych na dni 4 i 5 maja. Okazało się jednak, że od poniedziałku, 8 maja, poradnia będzie czynna. Ci, którym odwołano wizyty, otrzymali nowe terminy.
Dlaczego poradnia wznowi działalność? Umowa wypowiedziana w ubiegłym tygodniu przez zatrudniającą lekarzy spółkę nie dotyczy poradni, a wyłącznie oddziału urologii - wynika z tego, co przekazał RMF FM Tomasz Uher, zastępca dyrektora do spraw lecznictwa w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Legnicy.
Zabezpieczyliśmy pacjentów, którzy pozostali w oddziale urologicznym. W tej chwili poszukujemy lekarzy urologów do wznowienia działalności tego oddziału - tłumaczy dyrektor Uher.
Obecnie, jeśli jakiś pacjent wymaga opieki urologicznej, trafia do szpitala we Wrocławiu. Z aktualnych informacji wynika, że działalność legnickiej urologii ma być zawieszona do końca lipca.
Umowę wypowiedziano 25 kwietnia. Lekarze pracujący na urologii odeszli z początkiem maja. Powodem, jak twierdzi ich szef, profesor Igal Mor, jest to, że dyrekcja szpitala od kilku miesięcy nie płaci jego zespołowi. Co na to Tomasz Uher, dyrektor do spraw lecznictwa w legnickim WSS? Umowa została wypowiedziana i na razie tyle w tym temacie - powiedział.
Szpital w wydanym komunikacie prasowym podkreślił, że uznaje złożone wypowiedzenie za nieskuteczne. Tłumaczył to tym, że obowiązuje trzymiesięczny okres wypowiedzenia.
Zdaniem Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy, rzeczywistym powodem złożenia wypowiedzenia jest wszczęcie kontroli wobec spółki zatrudniającej lekarzy oraz fakt zakończenia kontroli przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych i Narodowy Fundusz Zdrowia. Miały one dotyczyć działalności firmy.
Według szpitala, kontrole wykazały szereg nieprawidłowości i oznaczają konieczność zapłacenia wysokich odszkodowań na jego rzecz.