W Karkonoszach zeszła lawina. Na miejscu pracowali ratownicy GOPR, którzy sprawdzali, czy na miejscu mogli zostać poszkodowani turyści. Jak się okazało, na szczęście nikogo nie znaleziono.
Jak przekazali RMF FM goprowcy, lawina zeszła w Białym Jarze, stało się to prawdopodobnie w nocy.
Była naprawdę duża. Jej czoło przeszło przez zamknięty żółty szlak. Na miejscu są teraz ratownicy, skanują teren, by sprawdzić, czy ktoś może być pod śniegiem - powiedział Piotr Zamorski - naczelnik Grupy Karkonoskiej Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Ratownicy z GOPR i czeskiej Horskiej Służby zakończyli akcję na lawinisku w Białym Jarze w Karkonoszach. Pod śniegiem nikogo nie znaleźli. Po zejściu lawiny do odwołania zamknięty jest czarny szlak przez Biały Jar.
W Karkonoszach obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego.