Samochód ciężarowy spadł ze skarpy na tory kolejowe w Jeleniej Górze na Dolnym Śląsku. Trasa prowadząca do Zgorzelca jest tam zablokowana. Koleje Dolnośląskie wprowadziły komunikację zastępczą.
Do groźnie wyglądającej sytuacji doszło po godzinie 11:00 w Goduszynie, który jest częścią Jeleniej Góry.
Jak informuje policja, kierowca ciężarówki zjechał z drogi na skarpę. Auto osunęło się i przewróciło na tory kolejowe.
Kierujący Scanią ma 60 lat. Był trzeźwy. Mężczyzna trafił na badania. Obecnie wyjaśniamy okoliczności tego zdarzenia - mówi podinsp. Edyta Bagrowska z Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze
Obecnie na miejscy trwają działania zmierzające do usunięcia ciężarówki z torów - dodaje. Nie wiadomo, jak długo to potrwa.
Jak poinformowały Koleje Dolnośląskie, w związku z osunięciem się ciężarówki na tory są utrudniania na trasie Jelenia Góra-Lubań-Zgorzelec.
Linia kolejowa pomiędzy Jelenią Górą a Rybnicą jest nieprzejezdna. To 12-kilometrowy odcinek. Uruchomiono komunikację zastępczą - mówi Bartłomiej Rodak, rzecznik prasowy Kolei Dolnośląskich.
Pasażerowie w Jeleniej Górze wsiadają do autobusu i jadą do Rybnicy, gdzie przesiadają się do pociągu - tłumaczy. Analogicznie działa to w drugą stronę.