Klub Strzelecki UR z Jawora na Dolnym Śląsku zorganizował szkolenie dla Ukraińców, którzy chcą wrócić do kraju, by walczyć o jego wolność. Uczestnicy nie tylko strzeleli, ale poznawali też zasady pierwszej pomocy.
Na miejscy przygotowano kilka stanowisk. Ukraińcy uczyli się obsługi broni. Poznawali także pozycje strzeleckie. Strzelali z AK47, czyli kałasznikowa. Jak podkreślają organizatorzy, to najbardzej dostępna broń na Ukrainie.
Szkolenie jest typowo strzeleckie. Chcemy im pomóc w przeładowaniu broni, czy w strzelaniu, w tym, co potrzebne w walkach taktycznych. Są też dymy i huki, czyli sytuacja dla nich stresowa. Uczą się składać i rozkładać broń. Samo przypomnienie, obycie się z bronią na pewno spowoduje, że będą czuć się pewniej z tą bronią, tam na miejscu - mówi Rafał Sokołowski, prezes Jaworskiego Klubu Strzeleckiego UR.