Studenci Politechniki Wrocławskiej przygotowali koncepcję rekonstrukcji średniowiecznego zamku w Bardzie. Warownia uległa zniszczeniu w czasie trzęsienia ziemi w XVI wieku, a jej pozostałości rozebrano. Na czym polega pomysł wrocławskich studentów?
Model bryłowy stworzony przez młodych architektów to jedna z kilku koncepcji rekonstrukcji układu przestrzennego.
Z bardzkiego zamku do dzisiaj przetrwały tylko fragmenty partii fundamentowych i niewielkie pozostałości murów obronnych, a także odkopana półkolista klatka schodowa prowadząca do podpiwniczenia - opowiada Barbara Całka z grupy studentów, którzy przygotowali projekt.
Wyłącznie na ich podstawie nie sposób byłoby odtworzyć wyglądu warowni - mówi studentka Politechniki Wrocławskiej.
Zbieraliśmy te wszystkie strzępki informacji i konsultowaliśmy się z naukowcami z naszego wydziału, by w końcu zaproponować swoje założenia - mówi studentka. Jak dodaje, z jednej strony ta konieczność prowadzenia architektoniczno-historycznego "śledztwa" dawała nam duże pole do popisu, z drugiej stanowiła naprawdę spore wyzwanie.
Bardzki zamek książęcy powstał w początkach XIV w., w czasach panowania Bernarda Świdnickiego i Bolka II Ziębickiego. Prawdopodobnie służył do ochrony strefy nadgranicznej lub jako miejsce pobierania opłat z komory celnej.
Kres jego działalności łączy się z wojnami husyckimi w latach 1424-28, w czasie których Bardo kilkukrotnie spalono. Dzieła zniszczenia dokonało trzęsienie ziemi pod koniec XVI w., po którym pozostałości twierdzy wykorzystywano już tylko jako materiały budowlane dla innych obiektów w miejscowości.
Warownia zniknęła więc bez śladu. To był zamek-widmo, o którym pamięć zatarła się całkowicie w powszechnej świadomości - opowiada dr Mruczek.
Jak dodaje, aż do 1982 r. nie wiedziano na pewno, gdzie dokładnie się znajdował.
Pierwszą koncepcję rekonstrukcji zamku w Bardzie przygotował jeszcze w latach 80. architekt prof. Ernest Niemczyk z Politechniki Wrocławskiej, który także uczestniczył w wykopaliskach.
Naukowiec dodał, że rekonstrukcja studentów jest bardzo fotograficzna, nie trzeba sobie zbyt wiele "dowyobrażać".
W źródłach historycznych nie ma zbyt wielu informacji na temat zamku w Bardzie, więc studenci przyglądali się także podobnym budowlom stawianym w tym samym okresie. Analizowali m.in. architekturę zamków w Będzinie, Cisach, Frymburku, Wleniu i Bolesławcu nad Prosną.
Zaproponowali koncepcję, zgodnie z którą zamek składał się z wieży mieszkalnej wysokiej na około 15 m, wolnostojącego bergfriedu (czyli wieży ostatecznej obrony, o wysokości około 22 m), pięciu pomieszczeń towarzyszących i muru obwodowego z furtą wejściową.
W swojej rekonstrukcji przyjęli pięć najbardziej prawdopodobnych rozwiązań układu przestrzennego zamku. Rozważali dwie wersje bergfriedu - z hurdycją (drewnianym gankiem obronnym wieńczącym wieżę) lub z krenelażem (zwieńczeniem w postaci charakterystycznych "zębów i wrębów").
Przyjęli także, że jedynym wejściem na zamek właściwy była furta od południowo-wschodniej strony, przez którą można było przedostać się jedynie pieszo. Założyli także, że mury obronne zamku miały około 10 m wysokości i także były zaopatrzone w przedpiersie z krenelażem.
Rekonstrukcję przygotowali Barbara Całko, Magdalena Ambroszko i Michał Grzywaczewski. Wszyscy są studentami architektury Politechniki Wrocławskiej na specjalności architektura i urbanistyka (studia magisterskie).
Swoją koncepcję opracowywali w czasie semestru zimowego na zajęciach z metodologii badań naukowych pod opieką dr. Rolanda Mruczka z Katedry Historii Architektury, Sztuki i Techniki.