Wyprzedzał inne samochody na przejściu dla pieszych, jechał chodnikiem, zmuszał kierowców do nagłego hamowania, pokonał przejazd kolejowy, którego rogatki były opuszczone, w końcu doprowadził do kolizji z innym samochodem i z radiowozem - to lista wykroczeń, jakie popełnił 41-latek zatrzymany przez policjantów z Jelcza Laskowic.
Funkcjonariusze podczas patrolowania ul. Oławskiej zauważyli kierowcę bmw, który wyprzedzał inne samochody na podwójnej linii ciągłej. Próbowali zatrzymać go do kontroli, ale mężczyzna podjął ucieczkę.
Jechał brawurowo, wyprzedzał inne samochody na przejściu dla pieszych, na podwójnej linii ciągłej, zmuszał innych kierujących do nagłego hamowania, próbował zepchnąć z drogi policyjny oznakowany radiowóz, jechał po chodniku i przejechał przez przejazd kolejowy, którego rogatki były opuszczone.
41- letni kierowca oraz jego 37- letnia pasażerka, mieszkańcy powiatu świdnickiego, zostali zatrzymani na terenie gminy Domaniów, niedaleko zjazdu na autostradę.
"Podczas zatrzymania kierowca był pobudzony i nie chciał wykonywać poleceń funkcjonariuszy" - podała policja.
Mężczyzna był poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Świdnicy, miał odbyć kilkumiesięczną karę pozbawienia wolności. Sąd już pięciokrotnie orzekał wobec niego zakaz prowadzenia pojazdów.
Kierowca bmw odpowie teraz za szereg wykroczeń drogowych, za niezatrzymanie się do kontroli drogowej, co jest przestępstwem i ucieczkę przed policją, a także niestosowanie się do decyzji sądu.