We Wrocławiu uchodźcom z Ukrainy pomagają bezdomni. To 20 mężczyzn z Noclegowni sw. Brata Alberta. Są wolontariuszami w Hali Orbita, która jest miejscem noclegowym dla uciekających przed wojną.
Pomagam, ponieważ czuję się zobowiązany. Jestem w ośrodku Alberta, to też w drugą stronę chciałbym pomóc. Pomagają mi, więc czemu ja miałbym nie pomóc komuś innemu - mówi Marcin, jeden z wolontariuszy.
Żadnej korzyści z tego nie mamy. Nie chcę nic brać i i nawet o tym nie myślę. Po prostu sam od siebie pomagam i czuję jakąś ulgę. Ja nie chcę wracać do noclegowni, nikt nie chce. Dlatego niektórzy śpią tutaj. Tu czujesz, że komuś jesteś potrzebny - tłumaczy wolontariusz Oleg. Pochodzi z Ukrainy, ale od ponad 20 lat jest w Polsce. Zna kilka języków, więc pełni też rolę tłumacza.