Stabilizuje się sytuacja na Wiśle w powiecie płockim, gdzie w siedmiu gminach nadal obowiązuje pogotowie przeciwpowodziowe. Według prognoz, podwyższony poziom rzeki, spowodowany spływaniem wód roztopowych z górnego jej biegu, może jednak utrzymywać się przez kilka dni.
Jak powiedział w środę Kamil Zieliński, kierownik biura spraw obronnych i zarządzania kryzysowego w starostwie w Płocku, "fala wezbraniowa na Wiśle w powiecie płockim wypłaszczyła się". W tej chwili obserwujemy stabilizację poziomu rzeki. Sytuacja jest na bieżąco monitorowana. Cały czas jesteśmy w kontakcie z gminami - wyjaśnił.
Jak podkreślił, zgodnie z prognozami, podwyższony poziom Wisły w siedmiu położonych nad rzeką gminach powiatu płockiego "prawdopodobnie może się utrzymywać przez trzy, cztery kolejne dni".
W związku z sytuacją na Wiśle we wtorek ogłoszono pogotowie przeciwpowodziowe dla miast i gmin Wyszogród, Bodzanów oraz Gąbin, a także gmin: Mała Wieś, Słupno, Słubice i Nowy Duninów w powiecie płockim - w Wyszogrodzie i Kępie Polskiej. Przekroczone zostały tam stany ostrzegawcze.
W środę rano poziom Wisły w Wyszogrodzie osiągnął 534 cm, czyli 34 cm powyżej stanu ostrzegawczego, przy stanie alarmowym 550 cm, natomiast w Kępie Polskiej w tym czasie poziom rzeki wynosił 487 cm, czyli 37 ponad stan ostrzegawczy, przy stanie alarmowym 500 cm.
Poziom wody w Wiśle, w jej środkowym biegu w powiecie płockim, spowodowany jest spływaniem wód roztopowych z górnego biegu rzeki. Pogotowie przeciwpowodziowe w siedmiu nadwiślańskich gminach powiatu płockiego wciąż obowiązuje - do odwołania.
Jak informowaliśmy wczoraj, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Wiesław Leśniakiewicz odwiedził zalane tereny w powiecie wyszkowskim na Mazowszu. Przyznał wówczas, że w sytuacji zwiększonego spiętrzenia wody może zapaść decyzja o wysadzeniu zatoru na Bugu.
We wtorek w związku z częściowym zalaniem wsi Młynarze zebrał się powiatowy zespół zarządzania kryzysowego. Uczestniczyli w nim m.in. wiceszef resortu spraw wewnętrznych i administracji Wiesław Leśniakiewicz, wojewoda mazowiecki Mariusz Frankowski i strażacy.