Około tysiąca osób ewakuowano w podwarszawskiej Zielonce. Na terenie budowy znaleziono dwa niewybuchy z czasów II wojny światowej. Zostały one wywiezione przez saperów, a mieszkańcy wrócili już do domów.
Rzecznik prasowy 1 Warszawskiej Brygady Pancernej por. Jacek Piotrowski powiedział PAP, że informację o bombie lotniczej saperom przekazano w środę, a ci na miejscu zidentyfikowali ładunek jako radziecką bombę lotniczą model FAB-250 o wadze ok. 250 kilogramów. Teren został zabezpieczony przez policję, a dziś patrol saperski przystąpił do podjęcia tego niewybuchu - przekazał Piotrowski.
Podczas standardowej procedury, czyli dodatkowego przeszukania terenu znaleziono drugą taką samą bombę. Saperzy właśnie przystępują do podjęcia kolejnej takiej samej bomby - powiedział. Dodał, że po wydobyciu obie bomby zostaną przetransportowane na poligon do Bemowa Piskiego, gdzie zostaną zdetonowane.
W zawiązku ze znalezieniem niewybuchów ewakuowano mieszkanców z dziewięciu bloków przy ul. Wyszyńskiego i Wojska Polskiego. Trafili oni do klubów osiedlowych znajdujących się w bezpiecznej odległości.