W Centrum Olimpijskim w Warszawie ponad 400 osób uczestniczyło w obchodach najważniejszego wydarzenia w historii polskiego i światowego himalaizmu. 17 lutego 1980 roku Leszek Cichy i Krzysztof Wielicki, jako pierwsi ludzie w historii, stanęli zimą na szczycie najwyższej góry świata. Sukces był podwójny, bo wówczas też po raz pierwszy został zdobyty ośmiotysięcznik w zimie.

O znaczeniu tego wydarzenia mówił RMF FM Piotr Pustelnik - szef Polskiego Związku Alpinizmu:

Spotkanie

Głównym punktem wtorkowych obchodów było spotkanie z sześcioma uczestnikami Polish National Everest Expedition 1979/1980. Bohaterami spotkania byli bohaterowie - widać ich na zdjęciu powyżej - od lewej: Krzysztof Wielicki, Walenty Fiut, Alek Lwow, Ryszard Gajewski, Maciej Pawlikowski i Leszek Cichy. Przed spotkaniem uczestnicy obejrzeli dokument pt. "Gdyby to nie był Everest..." zrealizowany przez Stanisława Jaworskiego, jednego z uczestników wyprawy.

Byliśmy szczęśliwy, że weszliście w końcu na ten szczyt, bo my już nie musieliśmy tego robić - zwrócił się Ryszard Gajewski do dwójki kolegów, którzy zdobyli szczyt.

Niespodzianką dla uczestników wydarzenia było zaprezentowanie specjalnego pozdrowienia od naszej wielkiej gwiazdy piosenki lat 70. Urszuli Sipińskiej. Skąd Sipińska na Evereście? Okazuje się, że kaseta magnetofonowa z jej piosenkami towarzyszyła himalaistom pamiętnej wyprawy, a ponieważ temperatura nawet w namiotach była bardzo niska, więc radiomagnetofon działał poprawnie wyłącznie włożony do śpiwora. Historia o "Sipińskiej w śpiworze" to ulubiona anegdota Leszka Cichego, jednego z dwójki pierwszych zdobywców zimowego Everestu.

Posłuchaj rozmowy z Leszkiem Cichym o tamtym pamiętnym dniu.

Dalsza część artykułu pod materiałem video:

Lucky guy

Nie jestem legendą, jestem szczęściarzem - mówi w rozmowie z RMF FM Krzysztof Wielicki, drugi zdobywca Everestu zimą. Data 17 lutego 1980 to najbardziej pamiętana data w himalajskim życiu naszego wielkiego himalaisty. To nie był mój sukces, tylko sukces całej ekipy - dodaje.

Za 5 lat, kiedy będzie okazja do świętowania 50. rocznicy tego wejścia Wielicki chce napisać książkę o kolegach i koleżankach himalaistach, których już z nami nie ma.

Organizatorem obchodów 45. rocznicy pierwszego zimowego wejścia na Mount Everest była Fundacja Himalaizmu Polskiego im. Andrzeja Zawady - lidera tej niezwykłej wyprawy z 1980 roku.