W warszawskim zoo po raz pierwszy przyszło na świat siedem piskląt malajki - rzadkiego, zagrożonego wyginięciem gatunku kaczki. To pierwszy przychówek tego gatunku nie tylko w stołecznym ogrodzie, ale też pierwszy w polskich ogrodach zoologicznych - poinformował stołeczny ogród zoologiczny.
Wyjaśnił, że te na pozór pospolicie wyglądające kaczki, to tak naprawdę rzadki zagrożony wyginięciem gatunek ptaka wodnego, który w naturze zamieszkuje południowo-wschodnie Indie oraz południowo-wschodnią Azję.
"Z uwagi na duże, niekorzystne zmiany w jej naturalnym środowisku oraz kłusownictwo, populacja malajki zmniejsza się drastycznie i w 2002 roku szacowana była na zaledwie 800 osobników. W ogrodach zoologicznych hodowla malajek objęta jest specjalnym programem hodowlanym EEP jednak i tu ich populacja jest stosunkowo niewielka" - wyjaśniło stołeczne zoo.
Zaznaczyło, że stołeczne, małe malajki to pierwsze pisklęta tego gatunku nie tylko w historii warszawskiego zoo, ale też pierwsze wyklute w polskich ogrodach zoologicznych. "Również na tle europejskich ogrodów wyróżnia nas ten gatunek, ponieważ na 25 instytucji utrzymujących malajki, w tym roku pisklęta są tylko w 2 zoo, wliczając w to stołeczny ogród" - dodało.
Malajka to gatunek dużego ptaka wodnego z rodziny kaczkowatych (Anatidae), występujący głównie w północno-wschodnich Indiach i w południowo-wschodniej Azji, obecnie zagrożony wyginięciem. Zamieszkuje rzeki i strumyki oraz bagna na terenach leśnych. Żyje w parach lub samotnie, aktywna jest głównie o świcie i zmierzchu. Gniazdo zakłada w dziupli lub w dole wydrążonym w ziemi.
Ze względu na zmiany środowiskowe (zmniejszanie obszarów zalesionych w Azji Południowo-Wschodniej) populacja ulega zmniejszaniu (w roku 2002 oceniana na 800 osobników - 200 w Laosie, Tajlandii, Wietnamie i Kambodży, 150 w Indonezji i 450 w Indiach). W Czerwonej księdze gatunków zagrożonych Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody został zaliczony do kategorii EN (gatunek zagrożony).