Ciechanowska policja zatrzymała 30-letniego mężczyznę, który może mieć związek z ostrzelaniem uczniów podczas lekcji WF-u na boisku jednego z zespołów szkół średnich w mieście. Dwoje nastolatków zostało niegroźnie poszkodowanych. Policjanci nie wykluczają dalszych zatrzymań.
Jak informowaliśmy, wczoraj ktoś strzelał - prawdopodobnie z broni pneumatycznej - do nastolatków podczas lekcji wychowania fizycznego na boisku jednego z zespołów szkół średnich w mazowieckim Ciechanowie. Niegroźnie rannych zostało dwoje nastolatków.
16-letnia uczennica i 15-letni uczeń mają zdarty naskórek i zaczerwienienia; nie wymagali interwencji lekarzy.
Okoliczności tej tajemniczej sprawy bada policja.
Nawet osoby, które były świadkami tego zdarzenia, nie wiedzą, co to może być. Słyszane były odgłosy, słyszany był wystrzał, natomiast nie wiemy obecnie z jakiego przedmioty te odgłosy się wydobyły - mówiła wcześniej w rozmowie z reporterem RMF FM Magdalena Zarembska z ciechanowskiej policji.
Dziś, przed godz. 17 ciechanowska policja poinformowała o zatrzymaniu mężczyzny, który może mieć związek z tą sprawą.
W mieszkaniu 30-latka znaleziono wiatrówkę, z której najprawdopodobniej padły strzały.
Policjanci nie wykluczają dalszych zatrzymań.