Kompletnie pijanego starostę powiatu płockiego, który kierował samochodem, zatrzymali mazowieccy policjanci. Jak dowiedział się reporter RMF FM, samorządowiec miał dwa i pół promila alkoholu w organizmie. Ma usłyszeć zarzuty, wszczęto już śledztwo.
Starosta jest w domu, na planowanym urlopie, który będzie trwał jeszcze tydzień. Wicestarosta Iwona Sierocka poinformowała naszego dziennikarza, że także w czwartek, gdy doszło do zatrzymania, miał wolne.
Mężczyznę zatrzymał patrol prewencji na drodze krajowej 62 w okolicach Płocka.
Uwagę funkcjonariuszy zwrócił samochód jadący zygzakiem. Po zatrzymaniu okazało się, że kierowca ma ponad dwa promile.
Jak dowiedział się nasz dziennikarz, zatrzymanie przebiegło spokojnie.
Jazda samochodem z tak wysokim stężeniem alkoholu to przestępstwo. Samorządowcowi grożą dwa lata więzienia i utrata prawa jazdy na okres nie krótszy niż 3 lata.