Po kilkunastu dniach od tragedii zatrzymano mężczyznę podejrzanego o śmiertelne potrącenie dwulatka w Obiecanowie (Mazowieckie) - poinformował polsatnews.pl. Do zdarzenia doszło 23 lutego.

Zatrzymano 64-letniego mężczyznę

64-letni mężczyzna z powiatu makowskiego (Maków Mazowiecki - red.) został zatrzymany we wtorek. W trakcie wypadku poruszał się samochodem Skoda Fabia - poinformował portal. 

"Jego tożsamość została ustalona na podstawie zabezpieczonych nagrań z monitoringów" - powiedziała polsatnews.pl Edyta Łukasiewicz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce. 

Nagrania pochodziły od instytucji i osób prywatnych. 

Mazowiecka policja apelowała do osób, które 23 lutego, jadąc drogą krajową nr 57 z między Przasnyszem a Makowem Mazowieckim, zauważyły coś nietypowego, by zgłosiły się do funkcjonariuszy. 

Policjanci otrzymali wówczas informacje o zaginięciu 2-latka. Miał sam wyjść z posesji. Dziecko na poboczu drogi znalazł ojciec. Wszystko wskazywało, że dziecko zostało potrącone przez samochód. Takie były też podejrzenia policji.

Dalsza część artykułu pod materiałem video:

Dziecku udzielono pomocy przedmedycznej, wezwano załogę karetki pogotowia, która zabrała chłopca do szpitala w Makowie Mazowieckim. Niestety dziecko zmarło w szpitalu.

Policjanci liczyli na to, że ktoś z kierowców jadących w okolicach Makowa Mazowieckiego nagrał coś na rejestrator znajdujący się w samochodzie. Funkcjonariusze apelowali także o dodatkowe materiały z kamer osób, które jechały tamtędy feralnego dnia po południu.