Protest pracowników Poczty Polskiej w Warszawie. Przed siedzibą Urzędu Komunikacji Elektronicznej protestowało około 200 osób.
Protestujący domagali się od Urzędu Komunikacji Elektronicznej wypłaty 700 milionów złotych rekompensaty za świadczenie usług, które są niedochodowe. Właśnie z tej puli finansowane mają być podwyżki dla pracowników poczty.
Jedyną osobą, która blokuje te pieniądze, jest prezes UKE. Składaliśmy prezesowi propozycję, aby było to 700 złotych (podwyżki - przyp. red.) dla każdego pracującego - mówili naszemu protestujący.
Liczymy, że prezes UKE ugnie się i podpisze, nie będzie się bał - dodawali.