Piwnice dawnego Pałacu Saskiego zostały udostępnione dla zwiedzających. Podczas wycieczki dowiemy się m.in. w którym miejscu łamano kody Enigmy i gdzie leżał warszawski wampir.
Obecnie na terenie dawnego Pałacu Saskiego prowadzone są prace archeologiczne, które potrwają do końca 2023 roku i docelowo obejmą obszar około 4,5 tys. metrów kwadratowych.
Teren dawnego Pałacu Saskiego i Pałacu Brühla to niesamowita skarbnica wiedzy oraz kapsuła czasu, ponieważ tak jak Pałac Saski był badany kilkanaście lat temu przez archeologów, tak Pałac Brühla nigdy od 1945 roku nie był badany sapersko i archeologicznie - powiedział w rozmowie z PAP.PL Sławomir Kuliński, rzecznik prasowy Pałac Saski Sp. z o.o.
Jego zdaniem "Świętym Graalem" dla architektów jest odnaleziony fragment elewacji z pawilonu Pniewskiego.
Pniewski lubował się w piaskowcu, mieliśmy zdjęcia i rysunki, ale odtworzenie tego fragmentu elewacji było niesamowicie trudne - zaznaczył.
Mamy też mroczne pamiątki po 1944 roku, kiedy Pałac Brühla został wysadzony - zauważył Kuliński. Wskazał przy tym na fragment budynku z charakterystycznymi otworami. Te otwory to nic innego jak otwory nawiercone przez Niemców do zakładania ładunków wybuchowych i wysadzenia pałacu. Można tu zobaczyć, jak często były robione nawierty i jak dużo ładunków musiało zostać podłożonych - wyjaśnił Kuliński.
W tej chwili można zapisywać się do zwiedzania terenu zarówno grupowego, jak i indywidualnego. Zapisy przyjmowane są przez stronę internetową. Można zwiedzić teren inwestycji z przewodnikiem, stanąć nad tymi piwnicami w specjalnie wyznaczonych strefach, gdzie znajdują się tablice informacyjne.
Wycieczka trwa około godziny i jest bezpłatna. Możemy dowiedzieć się, w którym miejscu łamano kody Enigmy, gdzie leżał warszawski wampir - a miejsce to jest blisko tarasu wycieczkowego - podkreślił rzecznik.