Od kwietnia rusza piąta edycja programu "Mój Prąd", w ramach której współfinansowane będą - obok fotowoltaiki - także pompy ciepła czy kolektory słoneczne - poinformowała w Kozienicach na Mazowszu minister klimatu Anna Moskwa.
Minister podkreśliła, że nieprzypadkowo tematem niedzielnego spotkania w Kozienicach jest bezpieczeństwo energetyczne kraju. Tutaj (w Kozienicach - dop. PAP) bije ta prawa komora bezpieczeństwa energetycznego Polski. To tutaj jest najnowocześniejszy w Europie i jeden z nowocześniejszych w świecie, wielki blok węglowy o mocy ponad 1000 MW - zauważyła Moskwa, mówiąc o roli, jaką odgrywa w polskiej energetyce elektrownia Kozienice. Minister zaznaczyła, że 14 proc. krajowej energii płynie właśnie stąd.
Moskwa przypomniała, że "bezpieczeństwo energetyczne i derusyfikacja były obecne programie PiS od początku". Tłumaczyliśmy to całej Europie, innym państwom, mówili, że mamy obsesję na punkcie Rosji. Dzisiaj widzimy, że ta obsesja była słuszna - podkreśliła Moskwa.
Zapewniła, że Polska jest bezpieczna pod względem energetycznym i nie zależy od rosyjskich surowców. I dzisiaj, parafrazując słynny dowcip, możemy do Putina wysłać telegram: "STOP ruski gaz, STOP ruski węgiel, STOP ruska ropa". Nigdy to już do nas nie powróci - powiedziała szefowa resortu klimatu.
Stwierdziła też, że mimo wcześniejszych obaw, zwłaszcza opozycji, zimą w Polsce nie zabrakło benzyny czy węgla, tymczasem "mamy węgla w nadmiarze".
Już w tym tygodniu pierwszy dzień wiosny, przeszliśmy przez tę zimę bezpieczną stopą. Nie płynie rosyjska ropa, nasza rafineria może przetwarzać ropę z całego świata. I na dzisiaj ta ropa płynie ze Stanów Zjednoczonych z Arabii Saudyjskiej, Europu zachodniej, z państw afrykańskich. Jako jedyni właściwie w Europie możemy przetwarzać każdy rodzaj ropy - wskazała minister klimatu. Według niej Polacy, najlepiej spośród innych państw, przeszli kryzys energetyczny, m.in. dzięki dodatkom na węgiel czy na inne źródła ogrzewania oraz poprzez zamrożenie cen gazu i energii.
Na spotkaniu w Kozinicach minister poinformowała, że od kwietnia rusza nowa edycja programu "Mój prąd". Będzie można z niego sfinansować oprócz instalacji fotowoltaicznej, także pompę ciepła albo kolektory słoneczne - oświadczyła Moskwa.
Jak poinformował 17 marca operator programu "Mój Prąd", Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, czwarty nabór wniosków o dofinansowanie w programie "Mój Prąd" został zamknięty z powodu wyczerpania się budżetu przewidzianego na wypłaty dotacji. NFOŚiGW zapowiedział, że przygotowuje ogłoszenie kolejnego naboru wniosków o dofinansowanie, którego szczegóły zostaną dopiero przedstawione.
Minister klimatu zapowiedziała również, że najwcześniej pod koniec tego roku lub na początku 2024 r. powinien ruszyć program dotacji na odnawialne źródła energii dla przedsiębiorców, finansowany ze środków unijnych i krajowych.