Strażnicy miejscy obezwładnili mężczyznę, który biegał wymachując nożem po ulicy Skierniewickiej na warszawskiej Woli. 56-latek miał w torbie dwa kolejne noże. Został przekazany policjantom.
Podczas wieczornego patrolu w miniony weekend, do strażników patrolujących ulicę Skierniewicką, podbiegła przestraszona kobieta. Poinformowała ich o mężczyźnie, który biega wymachując nożem przy przystanku autobusowym, na którym są ludzie.
Strażnicy natychmiast pojechali na miejsce.
Kiedy przyjechali w okolice przystanku, zauważyli nerwowo zachowującego się mężczyznę, trzymającego w dłoni nóż kuchenny. Na widok funkcjonariuszy 56-latek próbował schować broń w rękawie, a następnie wrzucił go do jednej z toreb - przekazali strażnicy.
Funkcjonariuszom udało się uspokoić agresora. W torbach, które miał przy sobie znaleźli dwa kolejne, duże noże. Mężczyzna nie potrafił wytłumaczyć swojego zachowania.
Strażnicy przekazali 56-latka patrolowi policji, który przyjechał na miejsce. Na szczęście mężczyzna nikomu nie wyrządził krzywdy.