Ratujcie moje dziecko, ono nie oddycha - usłyszeli radomscy policjanci. Bez zastanowienia przystąpili do sztucznego oddychania. Dzięki ich zachowaniu noworodek został uratowany.
Przy policyjnym radiowozie na wysokości ul. Waryńskiego w Radomiu zatrzymał się samochód, z którego dobiegały wołania o pomoc. Roztrzęsiona pasażerka trzymała na rękach dziecko. Noworodek nie oddychał.
Mundurowi bez zastanowienia podjęli działania. Wśród policjantów był mł. asp. Michał Bernaciak, który miesiąc temu zajął drugie miejsce w eliminacjach na szczeblu wojewódzkim do IX Ogólnopolskich Zawodów Ratowników Policyjnych z Kwalifikowanej Pierwszej Pomocy.
Policjant przejął dziecko i natychmiast przystąpił do czynności ratunkowych. Udrożnił drogi oddechowe i rozpoczął sztuczne oddychanie. Noworodek po chwili zaczął oddychać.
Na miejsce zdarzenia wezwano karetkę pogotowia. Jednak ze względu na godziny szczytu, policjanci zdecydowali się przewieźć dziecko i matkę do szpitala radiowozem. W ciągu kilku minut noworodek trafi do placówki medycznej.
Stan dziecka jest stabilny i nie zagraża jego zdrowiu. Jak stwierdził lekarz, noworodek zawdzięcza życie policjantom.