Rodzice dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 381 im. Krzysztofa Kamila Baczyńskiego w Warszawie zdecydowali - szkolna ulica na ulicy Drzymały pozostanie na stałe. Tymczasowe rozwiązanie, które polega na zakazie wjazdu dla samochodów w godzinach od 7.30 do 8.30, wprowadzono 6 września i miało obowiązywać do końca października. Szkoła przeprowadziła ankiety, w których zdecydowana większość, bo 82 proc. rodziców, opowiedziała się za pozostawieniem takiego rozwiązania.
Wcześniej wiele osób nie przepuszczało na pasach i spóźnialiśmy się trochę przez to do szkoły, było średnio, a teraz jest wygodniej i bezpieczniej - mówi jedna z uczennic szkoły.
Nadal widzę jeżdżące tędy samochody i to czasami dosyć szybko - stwierdził z kolei jeden z rodziców. Jak dodał, "nie wszyscy się stosują, ale jest lepiej".
Jak usłyszała reporterka RMF FM Magdalena Grajnert, "dzięki zamknięciu ulicy dla ruchu, dużo więcej rodziców decyduje się wysadzić dzieci z samochodu i puścić w samodzielną drogę do szkoły".
Pomiary jakościowe powietrza wskazują, że dzięki "szkolnej ulicy" stężenie dwutlenku azotu w godzinie porannego szczytu, utrzymuje się na niższych, a nawet znacznie niższych poziomach. Wahają się od 24 proc. do ponad 45 proc. w stosunku do okresu sprzed wprowadzenia zakazu ruchu.