Był rektor Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego profesor Mirosław Wielgoś wydał oświadczenie po informacjach, jakie podaliśmy w ubiegłym tygodniu o tym, że warszawska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie możliwego nadużycia władzy i działania w ten sposób przez niego na szkodę interesu publicznego. Postępowanie prowadzi Prokuratura Rejonowa Warszawa-Ochota. Wniosek w tej sprawie złożył obecny rektor WUM profesor Zbigniew Gaciong.
Rzeczniczka warszawskiej Prokuratury Okręgowej Aleksandra Skrzyniarz potwierdziła dziennikarzowi RMF FM Michałowi Dobrołowiczowi, że w Prokuraturze Rejonowej Warszawa-Ochota prowadzone jest postępowanie. Śledztwo zostało wszczęte 8 lutego 2023 roku na skutek zawiadomienia Rektora WUM.
"Postępowanie znajduje się aktualnie na etapie gromadzenia materiału dowodowego" - brzmi fragment odpowiedzi, jaką nasz dziennikarz otrzymał w e-mailu.
Wątpliwości dotyczą tego, dlaczego działające przy Warszawskim Uniwersytecie Medycznym, wyposażone w nowoczesny sprzęt, Uniwersyteckie Centrum Zdrowia Kobiety i Noworodka w 2017 roku nie starało się o kontrakt z NFZ na wykonywanie badań prenatalnych.
Były to czasy, gdy rektorem uczelni był prof. Mirosław Wielgoś, obecny krajowy konsultant w dziedzinie perinatologii, czyli do spraw opieki nad płodem i niemowlęciem.
Wielgoś wielokrotnie wskazywał, jak ważne są takie badania, by wcześnie wykrywać np. zespół Downa. W tym czasie kontrakt zaczęła realizować prywatna klinika współzałożona przez prof. Wielgosia.
W grudniu ubiegłego roku pismo do Najwyższej Izby Kontroli z prośbą o sprawdzenie tej sprawy złożyła anonimowo grupa pracowników Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Autorzy pisma do NIK zwracają uwagę, że w latach 2013-2017 roku prof. Wielgoś pełnił funkcję prezesa utworzonej przez Warszawski Uniwersytet Medyczny spółki Uniwersyteckie Centrum Zdrowia Kobiety i Noworodka (UCZKiN), która miała realizować funkcję Kliniki Położnictwa i Ginekologii WUM. Jej szefem od 2010 roku był właśnie prof. Wielgoś.
Publikujemy oświadczenie, jakie profesor Mirosław Wielgoś przekazał w piątek naszemu dziennikarzowi po publikacji dotyczącej śledztwa wszczętego przez warszawską prokuraturę w sprawie możliwego nadużycia przez niego władzy.
"W związku z doniesieniami medialnymi o wszczęciu przez Prokuraturę Warszawa-Ochota postępowania w sprawie rzekomego nadużycia przeze mnie władzy, uprzejmie informuję, iż przedstawiane w mediach informacje są niezgodne z rzeczywistym stanem i wprowadzają w błąd opinię publiczną. Przede wszystkim UCZKiN nigdy nie posiadał samodzielnego kontraktu na badania prenatalne, a jedynie był w ramach umowy wieloletniej ich podwykonawcą dla Instytutu Centrum Zdrowia Dziecka – do roku 2017. W roku 2017, kiedy został ogłoszony kolejny konkurs na badania prenatalne, nie byłem już prezesem UCZKiN – funkcję tę pełniłem w latach 2013-2016.
Jako ówczesny kierownik Kliniki Położnictwa i Ginekologii, działającej na bazie UCZKiN, wraz z kierownikiem tamtejszej Pracowni USG, informowałem Zarząd UCZKiN o możliwości przystąpienia do konkursu. Zarząd UCZKiN nie podjął jednak takiej decyzji. W tym samym czasie Premium Medical, prywatna klinika, której jestem współzałożycielem, wystąpiła o kontrakt na badania prenatalne i kontrakt takowy uzyskała – jako jeden z wielu podmiotów (zarówno publicznych, jak i prywatnych), które spełniały określone warunki konkursowe.
Szczególnego podkreślenia wymaga także fakt, że uzyskanie przez Premium Medical kontraktu na badania prenatalne nie eliminowało możliwości ubiegania się o taki kontrakt – jak i jego uzyskanie – przez inne podmioty lecznicze, w tym również UCZKiN. Zarzut, iż „zataiłem przed Zarządem UCZKiN informacje o konkursie i zostawiłem je dla siebie” jest absurdalny ze względu na jawny i otwarty charakter konkursu, o którym informacje dostępne były dla każdego na stronach internetowych NFZ.
Jednocześnie pragnę dodać, że w tym czasie nie pełniłem w spółce Wielgoś&Partners, będącej właścicielem podmiotu leczniczego Premium Medical, żadnych funkcji, ani też nie posiadałem udziałów w spółce. Było to związane z dążeniem do uniknięcia ewentualnego konfliktu interesów, ponieważ piastowałem wówczas funkcję Rektora Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego".
Z informacji, jakie dziennikarz RMF FM jeszcze w grudniu uzyskał w Ministerstwie Zdrowia, wynika, że Uniwersyteckie Centrum Kliniczne Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego nie podpisało z NFZ umowy na realizację programu badań prenatalnych. Uniwersyteckie Centrum Zdrowia Kobiety i Noworodka Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego realizowało natomiast program badań prenatalnych w ramach umowy wieloletniej do 30 czerwca 2017 r.
Na postępowanie konkursowe ogłoszone w 2017 r. oraz postępowanie uzupełniające ogłoszone w 2022 r. nie wpłynęła od UCZKiN żadna oferta.
"Świadczenia dla kobiet w ciąży, w tym m.in. świadczenia profilaktyczne i działania w zakresie promocji zdrowia oraz badań diagnostycznych i konsultacji medycznych, placówka realizuje w ramach umowy sieciowej, w zakresie położnictwa i ginekologii (AOS i LSZ)" - tak resort zdrowia odpowiedział na pytania naszego dziennikarza.