Trzecia osoba złosiła się do stołecznych policjantów twierdząc, że została zaatakowana przez mężczyznę na rowerze. Od rana funkcjonariusze poszukują napastnika, który maczetą na Bielanach nieopodal ulicy Kochanowskiego ranił dwóch mężczyzn.
Nieznany mężczyzna podjechał rano rowerem do 44-latka spacerującego z psem. Miał pytać o sprawców pobicia dziewczyny. Następnie wyciągnął maczetę, ranił rozmówcę w okolice szyi i odjechał.
Po uderzeniu powstała niewielka rana, która nie zagraża życiu mężczyzny.
Kilkadziesiąt minut później ten sam napastnik podjechał do innego przechodnia. Poprosił o papierosa, a następnie zadał mu cios w lewę ramię i także odjechał.