50 lat temu pierwsi pasażerowie zapewne dopinali właśnie walizki, żegnali się z bliskimi. A wkrótce z Warszawy polecieli do Nowego Jorku na pokładzie samolotu Polskich Linii Lotniczych LOT. Dziś mija pół wieku od uruchomienia tego połączenia.
13 kwietnia 1973 roku z Warszawy do Nowego Jorku poleciał samolot Ił-62 "Mikołaj Kopernik". Połączenie było mocno reklamowane.
"Śniadanie w Warszawie, obiad nad Atlantykiem, a kolacja na Manhattanie" - tak zachęcano pasażerów w archiwalnej reklamie.
Połączenie było planowane z takim rozmachem, że była nawet propozycja zorganizowania imprezy powitalnej w klubie Playboya z obecnością Hugh Hefnera, jednak to już było za dużo, nawet gierkowska władza tego nie kupiła i finalnie uroczysta kolacja odbyła się w hotelu Roosevelt - wspomina Krzysztof Moczulski, rzecznik Polskich Linii Lotniczych LOT.
O tym, jak doszło do uruchomienia połączenia między stolicą Polski a Nowym Jorkiem opowiada w rozmowie w korespondentem RMF FM, Pawłem Żuchowskim.
Krzysztof Moczulski opowiada między innymi o tym, jak na przestrzeni lat zmieniały się lotowskie maszyny latające do Nowego Jorku i w jakich okolicznościach udawało się je kupić. Zdradza również, jak poradzono sobie z niesfornymi pasażerami w czasie jednego z lotów.