Na pomorskim odcinku autostrady A1 odbyły się ćwiczenia służb ratowniczych. Na czas ich trwania wyłączony został pas ruchu w kierunku Gdańska. Na miejscu pracowało ponad 100 osób. Scenariusz przewidywał poważny, masowy wypadek na drodze, z udziałem m.in. ciężarówki i autobusu.

REKLAMA

W czwartek od godz. 10:00 na autostradzie A1 na MOP Kleszczewko rozpoczęły się wojewódzkie ćwiczenia ratowniczo-gaśnicze "Bursztyn 24".

Na czas ich trwania nastąpiło wyłączenie pasa ruchu w kierunku Gdańska i przekierowanie pojazdów przez MOP Kleszczewko.

W rejonie ćwiczeń została również ograniczona prędkość na pasach ruchu w kierunku Łodzi.

W symulowany poważny wypadek drogowy zaangażowane były lokalne służby ratownicze.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

Służby ćwiczyły na autostradzie A1. Scenariusz zakładał poważny wypadek

Duża liczba poszkodowanych

Wydarzenie skomplikowane, trudne, duża liczba osób poszkodowanych, kilka pojazdów bierze udział w wypadku, w tym pojazd ciężarowy i autobus. Policjanci ze strażakami na co dzień pracują przy tego typu zdarzeniach. Mieliśmy, niestety, jesienią u nas taki wypadek tragiczny. W tej chwili mamy ćwiczenia, doskonalimy tę współpracę. Chcemy jeszcze ten poziom polepszyć, poprawić współpracę, tak żebyśmy przy każdym tego typu trudnym zdarzeniu działali maksymalnie wydajnie, żebyśmy mogli jak najszybciej udzielić pomocy osobom poszkodowanym - mówił reporterowi RMF FM Karol Kościuk, oficer prasowy policji z Pruszcza Gdańskiego.

Obserwacja i ocena

Co ważne, akcja była uważnie monitorowana. Po niej zaplanowano spotkanie poświęcone omówieniu wniosków i informacji zwrotnych.

Na miejscu byli obserwatorzy zarówno z policji, jak i ze straży pożarnej oraz ratownictwa medycznego. Oceniali pracę osób, które brały udział w ćwiczeniach.

Będziemy z tego wyciągali wnioski. Katastrofa w ruchu lądowym, która miała miejsce właśnie w październiku na drodze S7, pokazała, że współpraca policji ze strażą pożarną, z ratownictwem medycznym jest na bardzo wysokim poziomie. Tamto zdarzenie było tragiczne w skutkach. Natomiast nasze działania zostały ocenione zarówno przez zewnętrznych obserwatorów, jak i wewnątrz, za bardzo dobre. Zarówno policjanci, jak i strażacy i ratownicy medyczni pokazali swój profesjonalizm. Ta praca pokazała to, że jesteśmy przygotowani na różnego rodzaju scenariusze - dodał Karol Kościuk.

Czwartkowe ćwiczenia służb zakończyły się o godz. 16:00.