Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków wpisał do rejestru budynek Zamorskiej Wymiany Poczty, znany też jako budynek Poczty Morskiej, który stoi przy Nabrzeżu Wiślanym. Wybudowany został w okresie Wolnego Miasta Gdańska.
To dość charakterystyczny, monumentalny gmach, zwrócony frontem do kanału portowego, który z łatwością można dostrzec płynąc Martwą Wisłą. Poza polskim urzędem pocztowym mieściła się tam szkoła dla załóg u-bootów, produkowanych w gdańskich stoczniach oraz "Koszary wiślane" Kriegsmarine.
W planach jest adaptacja pomieszczeń na cele biurowe. Jako że granice Portu Gdańsk stanowią jednocześnie granice morskiego przejścia granicznego, już w 2017 r. Morski Oddział Straży Granicznej zgłaszał potrzebę przeniesienia części stanu osobowego z budynku znajdującego się na ulicy Kasztanowej, na teren Portu Gdańsk. Jako nowe miejsce wybrano budynek Poczty Morskiej, jednak prace nie ruszyły.
Od wielu lat Zarząd Morskiego Portu Gdańsk stara się przeprowadzić jego generalną modernizację i adaptację pomieszczeń na cele biurowo - usługowe - informuje Aneta Urbanowicz z Portu Gdańsk.
Jak tłumaczą władze portu, rozpoczęcie prac hamował poprzedni konserwator, który miał zmieniać zdanie co do budynku.
Ówczesny wojewódzki konserwator zabytków najpierw, w grudniu 2019 r. wydał opinię, na podstawie której opracowano dokumentację projektową przebudowy i remontu budynku. Potem najwidoczniej zmienił zdanie, bo w październiku 2021 r. wydał postanowienie, w którym nie uzgodnił projektu budowlanego i zmienił wszystkie wytyczne, a ponadto nałożył ograniczenia dotyczące wnętrza obiektu, pomimo że nie był on wówczas wpisany do rejestru zabytków - dodaje Urbanowicz.
Zarząd Morskiego Portu Gdańsk złożył zażalenie do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, który w 2022 r. przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia przez konserwatora zabytków. W czerwcu 2023 r. konserwator wydał kolejne postanowienie, w którym nie uzgodnił projektu budowlanego. Złożone zostało drugie zażalenie do ministra. Skutkowało to zatrzymaniem prac projektowych i wstrzymaniem wydania decyzji administracyjnej umożliwiającej realizację robót.
Jak przyznają władze portu, coraz gorszy stan techniczny budynku zmusił do wyłączenia go z użytkowania.
Wpisanie obiektu do rejestru zabytków, oraz rozpoczęty już dialog z Dariuszem Chmielewskim, obecnym Pomorskim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków daje nam nadzieję na nowe otwarcie. Wszystkim nam powinno zależeć na tym, by obiekt już nie niszczał. Po dokonaniu wpisu do rejestru zabytków budynku Zamorskiej Wymiany Poczty, a następnie wydaniu nowych wytycznych, ZMPG będzie mógł powrócić do przygotowania dokumentacji projektowej przebudowy budynku, skutkującej stosownymi decyzjami administracyjnymi. Po uzyskaniu ostatecznej decyzji o pozwoleniu na budowę, umożliwiającej wykonanie robót budowlanych zostanie rozpisany przetarg na ich wykonanie, na co ZMPG zaplanowało już środki budżetowe - dodaje Stefan Rudnik, dyrektor Pionu Inwestycji w Porcie Gdańsk.
W ocenie konserwatora zabytków obiekt posiada ponadprzeciętne wartości kulturowe i historyczne. Budynek będący w latach 1927-39 siedzibą polskiego urzędu pocztowego, zlokalizowany jest u styku kanału kaszubskiego i Martwej Wisły. Tuż przy Nabrzeżu Wiślanym. Jego powstanie związane jest z postanowieniami traktatu wersalskiego z 1919 r. oraz konwencji polsko-gdańskiej z 1920 r., na mocy których Polska nabyła prawo do organizacji własnej służby pocztowo telegraficznej w Wolnym Mieście Gdańsku. Państwo polskie utworzyło w okresie międzywojennym w Gdańsku łącznie 3 urzędy pocztowe, wśród nich Morski, który rozpoczął działalność w 1920 r. Siedem lat później pocztę przeniesiono do nowo wybudowanego gmachu nad kanałem portowym. W odróżnieniu od dwóch pozostałych placówek, Poczta Morska nie obsługiwała klientów indywidualnych. Zajmowała się natomiast sortowaniem i wysyłką poczty zamorskiej.
W styczniu 1940 r. budynek przejął niemiecki Główny Urząd Powierniczy "Wschód" - Dyrekcja Poczty Rzeszy Gdańsk. W tym też okresie gmach wynajmowała Kriegsmarine - marynarka wojenna III Rzeszy na "Koszary Wiślane". Ale to nie jedyne związki budynku z III Rzeszą. W okresie II wojny światowej funkcjonowała w nim szkoła dla załóg u-bootów, produkowanych w gdańskich stoczniach. Dopiero po wojnie gmach powrócił we władanie Poczty Polskiej, która wykorzystywała go do celów biurowych, magazynowych i mieszkaniowych. W kolejnych latach budynek użytkował Port Gdańsk.