Ponad 100 tys. złotych stracił 40-latek z Gdańska, który uwierzył w opowieści fałszywej amerykańskiej porucznik. Kobieta miała przebywać na misji w Jemenie i prosiła mężczyznę o przechowanie wartościowej przesyłki.
Mężczyzna kontaktował się z Amerykanką w mediach społecznościowych. Amanda napisała do gdańszczanina, że nie ma rodziny oraz bliskich, którym mogłaby przekazać na jakiś czas swoje oszczędności. Twierdziła, że w Jemenie, gdzie przebywa, pieniądze nie są bezpieczne.
40-latek zgodził się pomóc kobiecie i przechować wartościową przesyłkę, pokrył nawet opłatę celną. Potem kobieta poprosiła go o opłacenie podróży do Polski.
Gdy pokrzywdzony przekazał pieniądze dowiedział się, że kobieta została zatrzymana w Turcji i aby ja zwolnić, musi dokonać następnej wpłaty. Kobieta twierdziła, że jeżeli jej nie pomoże, odbierze sobie życie.
Mężczyzna zorientował się w końcu, że historia jest fikcją i padł ofiarą oszustwa.