4-letnia dziewczynka zginęła w nocnym wypadku w Pinczynie w powiecie starogardzkim. Okoliczności tragedii bada policja i prokuratura.

REKLAMA

Do wypadku doszło w nocy z soboty na niedzielę - ok. godz. 1:30. Jak ustalono, po wyjściu z samochodu dziewczynka wybiegła zza pojazdu na jezdnię i została potrącona.

Za kierownicą auta, które potrąciło 4-latkę, był 23-latek. Mężczyzna był trzeźwy - tak samo jak kierowca samochodu, którym podróżowało dziecko.

Niestety, obrażenia, jakich doznała dziewczynka, okazały się śmiertelne - przekazała asp. sztab. Karolina Przybyłowicz z Komendy Powiatowej Policji w Starogardzie Gdańskim.

Policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia. Pod nadzorem prokuratora wyjaśniają okoliczności wypadku.