Prokuratura postawiła zarzuty czterem osobom podejrzanym o zabójstwo 36-latka. Jego ciało policjanci z Wejherowa odkryli w ostatnią niedzielę pod posadzką garażu w miejscowości Płaczewo (Pomorskie).


Śledztwo w sprawie zabójstwa 36-latka nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Wejherowie. Zgłoszenie o jego zaginięciu, jak informuje pomorska policja, wpłynęło już po jego śmierci.

Zwłoki pod posadzką garażu

Zwłoki 36-letniego mężczyzny policjanci z Wejherowa i Gdańska odkryli w niedzielę (21 kwietnia). Ukryte były w garażu na terenie prywatnej posesji w Płaczewie. Znajdowały się pod posadzką garażu, w dole zalanym betonem. By je wydobyć, potrzebna była pomoc strażaków.

Do pierwszych zatrzymań w sprawie zaginięcia mężczyzny doszło już w nocy z soboty na niedzielę. Do kolejnych osób, mających związek ze sprawą, policjanci dotarli w niedzielę i poniedziałek. Łącznie zatrzymali siedem osób.

Policjanci ustalili, że pokrzywdzony w nocy z 11 na 12 kwietnia uczestniczył w libacji alkoholowej, podczas której najprawdopodobniej doszło do sprzeczki. 36-latek był bity i kopany po całym ciele. Następnie jego zwłoki zostały przewiezione do miejscowości Płaczewo i ukryte w  garażu.

W trakcie przeprowadzonej sekcji zwłok biegły stwierdził zmiany urazowe w postaci stłuczeń powłok głowy i twarzy ze złamaniem kości nosa, kości podstawy i sklepienia czaszki. Bezpośrednią przyczyną śmierci mężczyzny był krwiak podtwardówkowy współistniejący z obrzękiem mózgu - informuje Grażyna Wawryniuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Grozi za to dożywocie

Zarzut zabójstwa (w zamiarze bezpośrednim) został przedstawiony już czterem mężczyznom (w wieku 17, 23, 34 i 40 lat). 34-latek, jak podkreśla policja, działał w warunkach recydywy. 

Poza jednym, podejrzani nie przyznają się do popełnienia zarzuconego przestępstwa. Dwaj z nich złożyli wyjaśnienia, w których nie negując udziału w samym zdarzeniu, umniejszali swoją rolę - informuje prokurator Grażyna Wawryniuk.

We wtorek po południu Sąd Rejonowy w Wejherowie zastosował trzymiesięczny areszt dla czterech mężczyzn podejrzanych o zabójstwo oraz dla kobiety, która jest podejrzana o nieudzielenie pokrzywdzonemu pomocy, zacieranie śladów i ukrywanie zwłok

Za zabójstwo grozi kara pozbawienia wolności - od 10 lat do dożywocia.