Przerwano poszukiwania nurka, który przed południem zaginął podczas schodzenia do wraku ORP Ślązak w wodach Zatoki Puckiej. Jednostki wracają do baz. Akcja zostanie wznowiona w niedzielę – poinformowała Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa SAR.

Dyrektor Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa SAR Sebastian Kluska poinformował na platformie X, że została zakończona aktywna cześć poszukiwań.

Wszystkie jednostki biorące udział w poszukiwaniach zaginionego nurka na Zatoce Gdańskiej wracają do baz. Poszukiwania zostaną wznowione jutro - napisał Kluska na platformie X.

Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa SAR otrzymała zgłoszenie w sobotę o godz. 10.59 o wypadku nurka na wraku ORP Ślązak. W akcji ratowniczej brały udział jednostki i ratownicy SAR, Marynarki Wojennej, WOPR, Straży Granicznej i WOPR.

Jak powiedział PAP w sobotę rzecznik Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa Rafał Goeck, nurkowie schodzili w wodach Zatoki Puckiej na głębokość ok. 27 m.

W pewnej chwili rozdzielili się. W umówionym czasie mieli spotkać się na powierzchni, ale wypłynął tylko jeden płetwonurek - dodał Rafał Goeck.

ORP Ślązak leży na dnie na głębokości ok. 30 metrów. Wrak został zatopiony w pobliżu portu w Jastarni.