Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o "masowe, niehumanitarne uśmiercenie" prawie 4 ton pstrąga tęczowego w gospodarstwie rybnym na terenie jednej z gmin powiatu wejherowskiego (Pomorskie). Grozi im do 5 lat więzienia.

Kilka dni temu policjanci otrzymali zgłoszenie, że w gospodarstwie rybnym na terenie jednej z gmin powiatu wejherowskiego doszło do uśmiercenia prawie 4 ton ryb - przekazała w piątek oficer prasowa Komendanta Powiatowego Policji w Wejherowie asp. sztab. Anetta Potrykus.

Sprawą zajęli się kryminalni oraz policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą wejherowskiej komendy. Funkcjonariusze zatrzymali sprawców. 

W trakcie śledztwa ustalili, że dwaj mieszkańcy powiatu wejherowskiego, w wieku 39 i 45 lat, celowo zatrzymali dopływ wody z rzeki do stawów, tym samym blokując dopływ tlenu.

W ten sposób doprowadzili do masowego, niehumanitarnego uśmiercenia ryb, powodując straty materialne sięgające co najmniej 100 tys. zł. Ponadto mężczyźni podejrzani są o kradzież części ryb, co dodatkowo zwiększyło straty gospodarstwa. Wartość skradzionych ryb oszacowano na około 1,5 tys. zł - poinformowała oficer prasowa KPP w Wejherowie.

Prokuratura zastosowała wobec podejrzanych dozór policyjny, zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego oraz zakaz wstępu na teren gospodarstwa rybnego.

Za popełnione przestępstwa grozi im do 5 lat więzienia.